Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką odwiedził „Leśne Skrzaty”
Dziś przedszkolaki z Przedszkola „Leśne Skrzaty” w Michałówce odwiedzili niezwykli goście – para prezydencka Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Duda. Wszystko za sprawą Pauliny Sławińskiej, liderki ogólnopolskiej kampanii „Cała Polska czyta dzieciom”, nauczycielki, która wysłała do Kancelarii Prezydenta zaproszenie do przeczytania dzieciom lektury.
Parę prezydencką powitała dyrektor Przedszkola „Leśne Skrzaty” Zofia Czapska i wójt gminy Garwolin Marcin Kołodziejczyk. Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką zwiedzili placówkę, następnie przeczytali przedszkolakom rozdział z bajki „Biuro Zagubionych Zabawek” Iwony Czarnkowskiej. Przedszkolaki były bardzo dobrze przygotowane na spotkanie. Pięknie wyrecytowały wierszyki na powitanie i na pożegnanie pary prezydenckiej.
Po przeczytaniu bajki para prezydencka rozmawiała z przedszkolakami, nauczycielami z placówki i wójtem gminy Garwolin. Nie zabrakło wspólnych zdjęć.
To prawdopodobnie nie koniec przygody przedszkolaków z parą prezydencką, ponieważ małżonka prezydenta Agata Kornhauser – Duda zaprosiła przedszkolaków do pałacu prezydenckiego.
Jak to się zaczęło?
- Pani Paulina Sławińska wysyłała maile do wielu znakomitych osób, by wzięły udział w akcji czytania dzieciom – mówi dyrektor Przedszkola Zofia Czapska. - Zaprosiliśmy pisarkę panią Hannę Niewiadomską, pana wójta, różne osoby. Wysłała też po uzgodnieniu z całą radą pedagogiczną zaproszenie do Kancelarii Prezydenta. Natomiast w duchu chyba nie sądziliśmy, że nas spotka taki zaszczyt. Okazuje się, ze pomysł spodobał się bardzo pani prezydentowej. Spodobała jej się nasza nazwa „Leśne Skrzaty” i na takiej zasadzie - jak mi pan z Kancelarii Prezydenta opowiadał - po prostu poprosiła męża, aby wspólnie przyjechali i odwiedzili nasze Przedszkole. (…) Na początku myśleliśmy, że ktoś nas „wkręca”. Mieliśmy bardzo mało czasu na przygotowania, tylko tydzień – wyznaje dyrektor.
W przygotowaniach do wizyty pary prezydenckiej pomagał też wójt gminy Garwolin Marcin Kołodziejczyk.
- Rozmawiałem z energetyką, żeby wstrzymać prace niedaleko Przedszkola na czas przyjazdu pana prezydenta. Organizowaliśmy tutaj miejsca parkingowe wokół przedszkola, rozmawialiśmy z mieszkańcami żeby udostępnili swój teren, rozmawialiśmy z komendantem policji, żeby zabezpieczył parking na wozy transmisyjne. Trzeba było też troszeczkę zwiększyć budżet przedszkola, bo te przygotowania trochę kosztowały. Przed wizytą pary prezydenckiej ustalaliśmy wraz z panią dyrektor Zofią Czapską, Biurem Ochrony Rządu i pracownikami Kancelarii Prezydenta, jak należy zabezpieczyć wydarzenie. Musieliśmy udostępnić odpowiednie dokumenty, by pomóc w obstawieniu wejść i zabezpieczeniu budynku – mówi włodarz.
Autor: Adrian Stoń
Odwiedź nas na facebookuGaleria 65
Redakcja serwisu "Kurier Garwoliński" nie odpowiada za żadne działania Czytelników niezgodne z prawem lub regulaminem, w szczególności za treści zamieszczone w formie komentarzy. Jednocześnie w razie konieczności zastrzega sobie prawo do ich usunięcia, jeśli uznane zostaną za niezgodne z prawem lub regulaminem, a także w sytuacji, gdy uzna to za stosowne.
To pojechaliście w komentarzach ...aż strach się bać . To naprawdę takie złe przedszkole ? Nepotyzm itd. Bo słyszałam do tej pory , raczej same pozytywy . Dziwne...
na ostatnim zdjeciach to chyba dzieci przedszkolanek albo kadry wypiocowane stoja jak na fotografi rodzinno komunijnejdziadowskie przedszkole nigdy moje dziecko tam juz nie bedzie chodzilo tylko na zdjeciu pieknie wyglada
Po co w szkole samorząd uczniowski? Rodzice dzieci z samorządu na pewno zadbaliby o to, aby dzieci ubrane były na galowo. Tłumaczenie, że trzeba było szybko dzieci przebrać jest żałosne. Po co w szkole samorząd uczniowski? PO CO W SZKOLE JEST SAMORZĄD UCZNIOWSKI?????????????? W następnym roku proponuję nie wybierać, bo reprezentacja już jest.
W tej szkole wszystko jest po znajomości - traktowanie dzieci, ocenianie, nagradzanie w konkursach... Dyrekcja jest tego wzorem - niestety :-(
w-ce
Pani Paulino, świetny pomysł,gratuluję odwagi! Brawa również dla przedszkola, bo przygotować taką imprezę to nie lada wyczyn, stanęliście na wysokości zadania.
Dobrze, że prezydent miał ochroniarzy... w przedszkolu...
szkoda że wszędzie trzeba mieć plecy i znajomości.Tylko szkoda że kosztem dzieci
Skoro nie masz znajomości to znaczy żeś straszny cwok i burak Nikt cię nie lubi i nie masz znajomości Zmień nastawienie do życia i ludzi to i znajomi się pojawia
ĆWOK I BURAK TO CIĘ ZROBIŁ
Gratulacje dla Pani Pauliny za pomysł i oddanie się sprawie
Zawsze uważałem, że to gość. Facet mimo pozycji potrafi się oddać szlachetnym sprawom. Fajnie. Gość mocno u mnie zaplusował. Pozdrawiam.
jaki to gość to marionetka jarka
co to za przedszkolanka ta w ciąży?chyba kadra się zmieniła
co to za dziewczyna na zdjeciu numer 2 w czerwonej sukience podoba mi sie naprawde oj podoba
To Twoja żona!
A to ten PAN potrafi czytać czy jego góru jarek nauczył go na pamięć
patrząc na jego wykształcenie, jest szansa, że czytał sam...buraku
czytał bajki o dwóch co ukradli kśężyc
... aleś się natrudził wybryku ... !!!
A po co tyle złości i ironii. Pozbądź się tego, a będziesz szczęśliwszy. Pozdrawiam
ale śmieszne...nawet chłopaku na forum żeś nie zabłyszczał
Dlaczego nie ma starosty tylko wójt. On wszędzie bywa i zawsze na pierwszym planie na zdjęciach.
starosta z PSLu nie wypadąło być hehe prezydent pisowiec
małżonka prezydenta zaprosiła przedszkolaków DO pałacu prezydenckiego a nie NA pałacu prezydenckiego.
Tak super bo idea fajna. Ale nasunęła mi się myśl że wszystko po znajomości. Nawet reprezentanci dzieci ze szkoły. WSTYD
Po w szkole samorząd? Jak same protegowane dzieci reprezentują wszystkich? To dobra też dobra zmiana?
to prawda corka dyrektorki. syn sekretarki i córka pana ktory lubi mieszac
Super, gratulacje,
Waszym zdaniem