Na swoim muzycznym koncie ma już występ w The Voice of Poland, niedawno nagrał swój teledysk. Albert Prządka , bo tak naprawdę nazywa się Pertti, opowiada o rozwoju swojej muzycznej kariery w wywiadzie dla Kuriera Garwolińskiego.

Kurier Garwoliński:  Kiedy i jak zaczęła się Pańska przygoda z muzyką?

Albert Prządka:  Przygoda z muzyką rozpoczęła się bardzo wcześnie, bo mając zaledwie kilka lat oglądałem kasety VHS z różnymi teledyskami, słuchałem bardzo dużo piosenek na odtwarzaczach kasetowych. Następnie zacząłem przejawiać zainteresowanie instrumentami muzycznymi - wyciągałem garnki i symulowałem grę na perkusji, a trzepaczka do dywanów służyła mi za gitarę. Widząc to wszystko rodzice postanowili, abym zaczął naukę gry na instrumencie. Tak więc zacząłem grać na syntezatorze, ale zawsze uwielbiałem śpiewać.

KG: Gdzie były pierwsze występy?

AP: Przygoda z występami zaczęła się w szkole podstawowej. Oprawy apeli, konkursy i festiwale zawsze były z moim uczestnictwem. Po ukończeniu szkoły średniej dołączyłem do zespołu muzycznego Rytm Garwolin, z którym występuję do chwili obecnej.

KG: "Pertti" – skąd wziął się ten pseudonim?

AP: Nazwa nie jest przypadkowa. Jest to moje imię - Albert, które w fińskim odpowiedniku brzmi właśnie „Pertti”.

KG:  Co Pan zyskał dzięki występowi w The Voice of Poland?

AP: The Voice Of Poland to wspaniała przygoda, którą na prawdę warto przeżyć. Można spotkać wielu wartościowych ludzi z niezwykłymi talentami! Co więcej, dostaje się możliwość stanąć na dużej scenie, zmierzyć się z emocjami, spróbować swoich sił przed kamerami, wiedząc, że patrzy na Ciebie kilka milionów ludzi. Dodaje to pewności siebie mimo, że nie udało mi się przejść do kolejnego etapu. Nabiera się doświadczenia scenicznego, co jest bardzo istotne. Cenię sobie to, że miałem możliwość wystąpienia w tym programie.

KG: Oprócz występu w telewizji i nowego teledysku "Sobotnia noc" czym może się Pan już pochwalić?

AP: Jak dotąd nie mam na swoim koncie większych artystycznych osiągnięć. Teledysk jest to moja pierwsza inicjatywa na szerszą skalę. Skupiałem się głównie na śpiewie w zespole, który zawsze chciałem wykonywać jak najlepiej.

KG: Kto jest autorem pańskiej piosenki?

AP: Autorem piosenki, którą właśnie wydaliśmy, jest znany w branży disco - Gesek. On stworzył tekst i muzykę do "Sobotniej Nocy", którą  wykonuję.

KG: „Sobotnia Noc” to Pański pierwszy utwór. Czy będą kolejne?

AP:  Mamy gotowe kolejne utwory, które będą się od siebie różniły, ale szczegóły na razie niech zostaną tajemnicą.

KG: Jakie ma Pan artystyczne marzenia?

AP: Cóż… Chyba każdy artysta marzy o tym, aby jego projekty znalazły się na szczytach popularności. Chciałbym, aby ludzie lubili słuchać moich piosenek i dobrze się przy nich bawili, a czy staną się hitami, to już nie ode mnie zależy.

KG: Jakie podejście ma rodzina do Pańskiej kariery?

AP: Otrzymuje bardzo duże wsparcie od mojej rodziny, jak również od znajomych. Doskonale zdają sobie sprawę, że muzyka jest dla mnie w życiu bardzo ważna, że w tym czuję się najlepiej, a ich entuzjazm i poparcie dają mi ogromnego kopa do przodu.

KG: Kończąc rozmowę, co by Pan chciał powiedzieć swoim  fanom?

AP: Wszystkim fanom i czytelnikom polecam moją najnowszą piosenkę "Sobotnia Noc". Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Zachęcam Was do polubienia mojego fanpage'a na Facebooku śledźcie nas, czekajcie na kolejne produkcje. Przekonacie się, że warto!

KG: Dziękuję bardzo za rozmowę.

AP: Ja również dziękuję.

Autor: Kuba Nowak