KurierGarwoliński.pl

Wiadomości z Garwolina

Maria Koc odwiedziła Parysów

Dodano:
garwolin - Maria Koc odwiedziła Parysów

17 sierpnia odbyło się spotkanie z Marią Koc, kandydatką w wyborach do senatu, które odbędą się w dniu 7 września 2014 roku. Podczas spotkania polityk mówiła głównie o sytuacji województwa mazowieckiego i o zmianach, które jej zdaniem naprawią sytuację województwa.

Bogata Warszawa, biedne Mazowsze

Maria Koc w swojej wypowiedzi nawiązała do sytuacji materialnej Mazowsza i negatywnie oceniła działania marszałka Adama Struzika i zarządu województwa. - Gdybyśmy wyłączyli Warszawę województwo mazowieckie jest jednym z 4 najbiedniejszych w kraju. To nie jest tak jak mówi się często w mediach, że Mazowsze jest takie bogate. Statystycznie jest bogate bo wypracowuje prawie ¼ PKB  kraju. Dochody na jednego mieszkańca w całym województwie mazowieckim wynoszą 186 % średniej unijnej. Wydawałoby się, że jesteśmy jednym z najbogatszych regionów Europy.(…) Statystycznie tak jest, ale to dlatego, że bogata jest Warszawa. Wydaje się, że polityka powinna być prowadzona bardziej sprawiedliwie, bo środki unijne przeznaczone są właśnie na to aby zapewniać zrównoważony rozwój regionu, aby zapewniać niwelowanie różnic, żeby biedniejsi mogli na tyle realizować swoje zamierzenia, swoje zadania, aby doganiać bogatych. W ostatnich latach Warszawa wzbogaciła się o niecałe 50% ze 140% średniej unijnej do 186% a w tym czasie nasz subregion siedlecko - ostrołęcki z 41% do 47% średniej unijnej. Jaka wielka przepaść dzieli Warszawę od Mazowsza zwłaszcza tego wschodniego… - oceniła kandydatka do senatu.

- My radni Prawa i Sprawiedliwości często podnosimy sprawę dzielenia środków unijnych. Mazowsze dostało dużo środków w ramach regionalnego programu operacyjnego i gros tych środków idzie na Warszawę i najbliższe okolice. Warszawę trzeba wspierać, ale na to powinny iść środki krajowe a nie regionalne z UE –
dodała radna sejmiku wojewódzkiego.

REKLAMA:


Drogi i statystyki

- Potrzeby w zakresie dróg lokalnych w województwie mazowieckim sięgają 1 miliarda 400 mln złotych. W latach 2014-2020 68% środków unijnych kierowanych do województwa pójdzie na Warszawę i na miejscowości wokół Warszawy a tylko 32 % trafi na teren województwa. Widzimy jak to jest niesprawiedliwe. To jest cała filozofia rządzących: wspierać bogate ośrodki, kosztem tych biedniejszych. Uważamy jako Prawo i Sprawiedliwość, że to trzeba zmienić. Już Lech i Jarosław Kaczyńscy mówili o tym, że Warszawę trzeba wyłączyć z województwa mazowieckiego, dlatego że w inny sposób będziemy ciągle tracić środki unijne. Można Warszawę wyłączyć statystycznie dla potrzeb Unii Europejskiej wtedy do Mazowsza przyjdzie więcej pieniędzy. Mazowsze znajduje się wśród regionów o statusie przejściowym. Po roku 2020 możemy się stać regionem, który przez Warszawę utraci pieniądze z Unii Europejskiej na rozwój –mówiła Maria Koc.

-Województwo jest zadłużone na 3 mld złotych i to zadłużenie zrodziło się przez ostatnie 8 lat. Kiedy w 2006 roku Prawo i Sprawiedliwość oddało władzę po przegranych wyborach, zadłużenie wynosiło 61 mln złotych. Z obecnego zadłużenia nie da się wyjść bez pomocy parlamentu polskiego. Nie uważamy, jak marszałek Struzik, że tylko „janosikowe” jest źródłem tych kłopotów. Wpływ na obecną sytuację województwa ma też sposób i styl zarządzania władz Mazowsza
– ocenia radna.


Zdaniem Marii Koc media nie interesuję się działalnością opozycji wobec władz państwowych i samorządowych – Kiedy złożyliśmy w kwietniu wniosek o odwołanie marszałka Struzika, w sejmie zorganizowaliśmy (Prawo i Sprawiedliwość – przyp. red.)ogromną konferencje prasową, żeby powiedzieć mieszkańcom Mazowsza jaka jest sytuacja naszego województwa. Były wszystkie możliwe media. W sali kolumnowej było kilkuset dziennikarzy, największe stacje telewizyjne i radiowe. Przyjechałam z Warszawy do Węgrowa, i chciałam zobaczyć w telewizji jaka jest relacja z tego zdarzenia (…)Nikt  w telewizji nawet się nie zająknął o tym, jaka jest sytuacja Mazowsza i że został złożony wniosek o odwołanie marszałka Adama Struzika i zarządu – mówiła radna sejmiku wojewódzkiego.


Odwiedź nas na facebooku

Galeria 11

Waszym zdaniem

Redakcja serwisu "Kurier Garwoliński" nie odpowiada za żadne działania Czytelników niezgodne z prawem lub regulaminem, w szczególności za treści zamieszczone w formie komentarzy. Jednocześnie w razie konieczności zastrzega sobie prawo do ich usunięcia, jeśli uznane zostaną za niezgodne z prawem lub regulaminem, a także w sytuacji, gdy uzna to za stosowne.

Parysowianka (, #IP c2555e3905) Odpowiedz

I to jest cały elektorat Sionków w gminie Parysów. Dosłownie 18 osób. Na spotkaniu nie ma posła Woźniaka? A tak na marginesie, to dopiero teraz przesłali informację.

Ha, ha... (, #IP c2555e3905) Odpowiedz

Ale elektorat ma PiS w Parysewie pożal się Boże. A ta kobieta obok pani Koc, to jej sekretarka?

(, #IP 6139feee29) Odpowiedz

Ale jaja. Jacy kandydaci, takie spotkania z nimi i takie będą wybory.