KurierGarwoliński.pl

Wiadomości z Garwolina

Jubileusz drużyny Adventure

Dodano:
garwolin - Jubileusz drużyny Adventure

W ostatni weekend wakacji swoje urodziny obchodziła 4 Drużyna Starszoharcerska (teraz – Wędrownicza) Adventure, wchodząca w skład 4 Szczepu ZHP Adventure w Garwolinie. Jak wyglądał ten jubileusz?

Wędrownik to harcerz w wieku od 16 do 21 roku życia. Na urodziny naszej drużyny postanowiliśmy zaprosić wszystkich, którzy byli w niej przez minione 30 lat. Zaczęło się od drużynowych, to właśnie oni pomogli nam w stworzeniu listy gości. Rozesłaliśmy prawie 200 zaproszeń. Oczywiście oprócz członków drużyny wśród zaproszonych gości znaleźli się ci, którzy od lat z nami współpracują i na których wsparcie często możemy liczyć oraz rodzice, współpracujące z nami drużyny i komenda Hufca ZHP „Orłów” w Garwolinie, do którego przynależymy.

Data jubileuszowego zlotu przypadła na ostatni weekend wakacji. Właśnie wtedy na stanicę harcerską w Polewiczu przyjechali nasi goście. Naszym głównym założeniem było, aby każdy czuł się jak w domu, jak w czasach, kiedy był harcerzem. Każdy miał okazję, aby powspominać stare dzieje podczas oglądania kronik, zdjęć, ale również w ciągu spotkań i długich rozmów z dawnymi „kumplami”. Od piątku do niedzieli na stanicy panował iście rodzinny klimat, mimo że nie każdy znał się z każdym. Byliśmy jedną rodziną.

REKLAMA:


Najważniejszym dniem zlotu była sobota. Zaczęliśmy od międzypokoleniowego biegu harcerskiego, który przypomniał uczestnikom, co niegdyś robili podczas wspólnych obozów czy biwaków. Wieczorem odbył się oficjalny apel i ognisko 30-lecia, na które przybyło ponad 170 osób. Po apelu udaliśmy się do kręgu ogniskowego.

W czasie ogniska wyszczególnieni drużynowi 4 WDH Adventure, poczynając od założyciela phm. Krzysztofa Kobusa, opowiedzieli jak wyglądało harcerstwo i nasza drużyna podczas sprawowania przez nich funkcji drużynowego. Nie obyło się również bez podziękowań, gratulacji i życzeń. Po zakończeniu ogniska większość gości zostało z nami na tradycyjnej herbacie.

Spotkanie osób, które tworzyły drużynę kiedy jeszcze nie było nas na świecie, było niezapomnianym przeżyciem. To niesamowite, jak dużo już się odbyło i jak dużo jest przed nami. Dzięki harcerstwu każda ze spotkanych przez nas osób z nastolatka wyrosła na osobę, która, jak to powiedział założyciel skautingu generał Robert Baden Powell, jest gotowa „zostawić ten świat choć trochę lepszym niż go zastała”.

30 lat, a co dalej? „Dalej będziemy działać, mniejszymi i większymi krokami zawsze nieść pomoc innym, uczyć, wychowywać i przede wszystkim kontynuować tradycję zapoczątkowaną przez naszych poprzedników” – mówi druhna Ewa Prządka, aktualna drużynowa 4 WDH Adventure.

Zdjęcia: Hufiec "Orłów" ZHP


Odwiedź nas na facebooku

Galeria 18

Waszym zdaniem

Redakcja serwisu "Kurier Garwoliński" nie odpowiada za żadne działania Czytelników niezgodne z prawem lub regulaminem, w szczególności za treści zamieszczone w formie komentarzy. Jednocześnie w razie konieczności zastrzega sobie prawo do ich usunięcia, jeśli uznane zostaną za niezgodne z prawem lub regulaminem, a także w sytuacji, gdy uzna to za stosowne.